Poszukując duszy medycyny
2007-11-16 12:16:40W dzisiejszych czasach trudno o człowieka wszechstronnie wykształconego. Nasz tryb życia, rynek pracy i metodologia nauki sprawiają, że kształcimy się w wąskich i bardzo specjalistycznych dziedzinach. W zapomnienie odeszły czasy, kiedy nawet matematycy odbywali kursy filozofii, estetyki czy łaciny. Daleko nam do epoki renesansu, która pełna była naukowców zajmujących się bardzo odległymi od siebie dyscyplinami.
Z tych wszystkich powodów tym bardziej należy docenić działalność profesora Andrzeja Szczeklika. To wybitny lekarz-praktyk, błyskotliwy uczony, a przy tym niezwykle wykształcony humanista, erudyta posiadający ogromną wiedzę o literaturze, filozofii, historii i sztuce.
Równie wyjątkowa jak profesor jest jego nowa - już druga - książka. „Kore” to studium poświęcone medycynie. Próżno tu jednak szukać skomplikowanych medycznych terminów, a jeśli jakieś pojawiają się – są przystępnie i krótko wytłumaczone. To dzieło o chorobach, ale prawie nigdy przygnębiające. Raczej skłaniające do refleksji nad tym, czym jest choroba i jakie miejsce pełni w życiu człowieka. Zmuszające do myślenia o życiu i śmierci w kategoriach, o których zapominamy, albo o których nie chcemy pamiętać.
Profesor Szczeklik pisze o medycynie z punktu widzenia lekarza – co rzadkie, bo częściej wypowiadają się przecież pacjenci. Poznajemy dylematy medycyny – te, z którymi boryka się od lat i te najnowsze – jak uporczywa terapia, eutanazja, badania genetyczne. Zapoznajemy się z największymi osiągnięciami nauk medycznych – zarówno historycznymi, jaki i współczesnymi. A w to wszystko wplecione są pełne erudycji nawiązania do literatury, filozofii, historii, malarstwa. Wśród bohaterów książki – oprócz wybitnych lekarzy i naukowców, pojawiają się artyści, na przykład Rafael Santi czy Francisco Goya.
Najważniejsze w „Kore” są rozważania nad istotą, sednem pracy medyka. To poszukiwania duszy medycyny. Gdzie jest dusza? Co mówi o niej medycyna – jako nauka humanistyczna? – pyta profesor, snując egzystencjalne, mocno osadzone w lekarskiej praktyce rozważania.
Dusza jest gdzieś między życiem a śmiercią, zdrowiem a chorobą, nauką a sztuką – sugeruje autor, ale pozostawia każdemu czytelnikowi prawo do własnej decyzji. To dobra i życiowa lektura, bo choroba jest – niestety – częścią naszego życia. Z książkami takimi jak „Kore” łatwiej się na nią przygotować.
Joanna Jaszczak
(joanna.jaszczak@dlastudenta.pl)
Recenzja sporządzona dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak