Miły dom nad jeziorem - recenzja komkiksu

Pierwszy tom "Miłego domu nad jeziorem" miał swoją polską premierę 26 kwietnia 2023 roku. Wydawnictwo Egmont Polska zaopiekowało się komiksem zawierającym materiały, które na początku były publikowane w Ameryce jako "The Nice House On The Lake" #1-6. Dlaczego warto rozpocząć przygodę z tym apokaliptycznym horrorem? Dowiecie się tego z naszej recenzji komiksu. Zapraszamy do jej przeczytania.

Fabuła

"Miły dom nad jeziorem" przedstawia nam historię grupy ludzi, którzy dostali zaproszenie od wspólnego znajomego do spędzenia wakacji w domku nad jeziorem. Walter - inicjator tego wyjazdu - przydzielił każdemu z uczestników pseudonimy, którymi mają się porozumiewać. Wkrótce dowiadują się, że świat pochłonął tajemniczy ogień, a oni stają się ostatnimi żyjącymi na świecie ludźmi…

Każdy rozdział tej powieści graficznej rozpoczyna się historią innego uczestnika wyjazdu. Opowiadają oni o swoim poprzednim życiu, a także o początkach apokalipsy. Każda historia coraz to bardziej napawa czytelnika grozą i napięciem, którego nie sposób się pozbyć podczas całego czasu spędzonego na tej lekturze. Po kawałku odkrywane są sekrety, które zaskakują, również skłaniając ku refleksji - jak my sami byśmy się zachowali w obliczu apokalipsy? 

Współczesny Lovecraft

“Miły dom nad jeziorem” dostał wspaniały scenariusz od James’a Tyniona IV - niebanalny, z dialogami bohaterów ukazujących ich osobowość poprzez słowa. W nasze ręce trafił bardzo dobrze narysowany komiks, w szczególności dzięki pracy Alvaro Martineza Bueno. Widzimy idealnie ukazane emocje i grozę, które wymalowane zostały na obliczach postaci i wręcz biją z kart lektury. Dodatkowo wzmocniono je kolorami, nadanymi przez współtwórcę Jordie Bellaire.

Pierwszy tom, ale niezwykle obiecujący - z zaczątkami intrygi, również kończący się niedokładnie jasno z tak zwanym cliffhangerem. Fani twórczości i wyobraźni Lovecrafta będą zadowoleni, znajdując w "Miłym domu nad jeziorem" wspólne elementy, które nieco uwspółcześniają XX-wiecznego pisarza fantastycznej grozy. Po lekturze tego komiksu nie będziecie mogli zasnąć.

Czy to wada? Zdecydowanie zaleta, bo "Miły dom nad jeziorem" wywrze chyba na każdym wrażenie czającego się za rogiem zła, które zmusza do refleksji nad tym, jak zachowalibyśmy się my sami w obliczu końca świata.

Ocena końcowa 8,5/10

Aleksandra Bladosz

fot. materiały prasowe