Recenzje - Literatura

Historia nieskończonej księgi

2007-08-10 15:19:37
 Czytelników zafascynowanych „Alicją w krainie czarów” czy „Opowieściami z Narnii” odsyłam do „Salamandry” Thomasa Whartona. Przyznam, że nigdy nie czytałam dziwniejszej i budzącej większy niepokój książki, której każda strona przenosi w inny wymiar i na inny poziom świadomości.


To historia o miłości do książek, fascynacji nieskończoną możliwością kombinacji wydarzeń zapisanych na kartach. To historia o pragnieniu zagłębiania się w zadrukowane arkusze i wchłonięciu liter każdą komórką ciała. To wreszcie opowieść o książce, która nie powinna istnieć zgodnie z głosem rozsądku – woluminie bez początku i końca, obrazującym nieskończoność.

Zadanie stworzenia takiej książki dostał Flood, młody, zdolny drukarz specjalizujący się w realizacji nietypowych zamówień. Owo mistyczne dzieło pragnie posiadać szalony hrabia, chcący zgłębić wieczność i nicość.

W zapomnianym zamku stojącym na granicy dwóch państw (a może dwóch światów?) stworzył on mechaniczną rzeczywistość, stanowiącą skrzywione odbicie otoczenia. Celem hrabiego jest takie zgranie szczegółów technicznych i zapewnienie automatycznej obsługi każdego procesu i każdej czynności, by nie był mu potrzebny żaden człowiek. Do tego momentu mieszkając z córką Ireną w tym posępnym dowodzie postępu technicznego, zatrudniał tylko osoby niepełnosprawne, wyróżniające się i nie akceptowane poza murami zamku.

Do tej farsy świata, niczym do krainy luster, trafia Flood. Pierwszy szok spowodowany wędrującymi ścianami, jeżdżącymi łóżkami, chodzącymi porcelanowymi robotami, zostaje wyparty przez wyzwanie jakie przed nim stoi. W zgłębieniu definicji czasu, nicości i nieskończoności pomaga mu Irena, a pomiędzy młodymi rodzi się głębokie uczucie. Dziewczyna odprawia przebywającego w zamku Abbé, również darzącego ja uczuciem, oddając się Floodowi. Opis schadzek kochanków skaczących pomiędzy mijającymi się łóżkami zakrawa na ironię, brzmi abstrakcyjnie i dzięki temu przyciąga uwagę. Niestety zostają oni nakryci przez hrabiego, a Flood na długie lata uwięziony w lochach. Mężczyzna nie przerywa jednak pracy nad wyjątkową książką, składając w myślach kasety z trzcionkami, odbijając tekst na nie istniejącym papierze i susząc wyimaginowane pergaminy.

Z niewoli ratuje go córka Piki, owoc wielkiej miłości i odzwierciedlenie dziwności świata w jakim została zrodzona. Odebrana matce i wychowana w sierocińcu odznacza się nietypową, oleistą skórą, umiejętnością oddychania pod woda, wyszukiwania kryjówek i miłością do książek. Razem z ojcem wyruszają w długą, pełną niebezpieczeństw wędrówkę goniąc swoje marzenia. Flood jest wciąż owładnięty myślą stworzenia nieskończonej książki, dziewczynka szuka natomiast matki. Przemierzają wiele światów tych realnych i tych zawieszonych w czasie, poznają Chiny pragnąc zdobyć najcieńszy papier i kraje pełne kangurów, a także morza i oceany.

Czytelnik nie jest pewien, co jest początkiem historii, a co końcem, co prawdą a co fikcją, co istnieje a co dopiero istnieć będzie. Tracimy orientację co do celów podróży Piki, która poznawszy matkę, rusza w dalszą podróż; zadajemy sobie też pytanie, kim jest przewijający się przez historię Abbé.

Książka będąca zwieńczeniem życia i pracy Flooda w końcu powstaje, mężczyzna może umrzeć spełniony. Co jednak ten wolumin zawiera - właściwą interpretację historii czy mistyczne przypowieści? Co może skrywać nieskończona księga? Może....do nas należy wypełnić jej karty historią życia?


Justyna Gul
justyna.gul@dlastudenta.pl

Słowa kluczowe: Salamandra, Thomas Wharton, recenzja, recenzje, literatura, ksiązka, książki, ksiazki,
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Polecamy
Tylko dla dorosłych
Tylko dla dorosłych - recenzja książki

"Miłość, namiętność i gorsety - oto romans stulecia". Czy warto przeczytać nową powieść Niny Majewskiej-Brown?

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Ostatnio dodane
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.