Recenzje - Literatura

Z babami tak jest!

2013-01-14 10:01:29

Irena, Dorota i Jagoda – trzy kobiety, trzy pokolenia i trzy nieokiełznane żywioły. Kochają się, ale jednocześnie walczą ze sobą. Każda z nich ma swoje tajemnice, których jest gotowa bronić jak niepodległości. Nawet jeśli te tajemnice kładą się cieniem na ich wzajemnych relacjach i zatruwają umysły. Kiedy konflikt pokoleń między matką i córką osiąga apogeum, mediatorem zostaje Irena – przyszywana ciotka, która podstępem, prośbą i groźbą chce doprowadzić do zgody.

Jagoda to chodzący konkret. Bezkompromisowa i przebojowa japiszonka, jednocześnie niepozbawiona wrażliwości i dobrego serca. Pracuje w dużej korporacji, poświęcając jej większość swojego czasu i energii. Jej związki z mężczyznami są raczej płytkie i niezobowiązujące – wszak miłość niesie ze sobą ból i cierpienie. Od lat nie potrafi porozumieć się z matką, bowiem Dorota to matka nieszablonowa. Niezorganizowana bałaganiara, skrywająca przed córką swoją osobistą tragedię. Te dwie kobiety łączy jednak miłość do ciotki Ireny, która właśnie pochowała męża i bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje ich obecności.

Autorki „Ireny” stworzyły błyskotliwą i mądrą opowieść o współczesnym konflikcie pokoleń w babskim wydaniu. Ich bohaterki to kobiety silne i uparte, ale jednocześnie rozpaczliwie szukające w życiu akceptacji oraz zrozumienia. Napisana z trzech perspektyw powieść „Irena” potrafi wzruszyć i rozbawić, a czasami nawet skłonić do autorefleksji. Czy na pewno nasze relacje z bliskimi są takie jakie być powinny? Zapewne każdy z nas chciałby coś w swoim życiu naprawić, posklejać, wyprowadzić na prostą. Bywa jednak i tak, że urażona duma na to nie pozwala, więc mimo ran prowadzimy nieustanną wojnę podjazdową.
A przecież tak niewiele potrzeba.

Małgorzata Kalicińska jest autorką kilku powieści obyczajowych, w tym ekranizowanej sagi o życiu nad rozlewiskiem. „Irenę” napisała wspólnie z córką – Basią Grabowską. Spod pióra tych dwóch utalentowanych kobiet wyszło czterysta stron niezwykle wciągającej lektury, która pomaga lepiej zrozumieć co kobietom „siedzi” w głowie.

Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska,  Irena, Wydawnictwo W.A.B.

Natalia Łach
(natalia.lach@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska, Irena, recenzja książka
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Polecamy
Stowarzyszenie Srok
Stowarzyszenie Srok - recenzja książki

Odkryj, jakie tajemnice skrywa Illumen Hall.

Młodzi Tytani. Raven
Młodzi Tytani: Raven - recenzja komiksu

Wysokie oczekiwania wobec najnowszej powieści graficznej DC - czy dorasta do oryginału?

Ostatnio dodane
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.