Co ma Zmierzch do historii?
2010-08-10 10:22:20Za czasów Edwarda wszystko było prostsze, a świat wyglądał zupełnie inaczej. Czy na pewno? Nancy R. Reagin w książce „Zmierzch i historia” dowodzi , że nasze, Belli, jak i samej Meyer wyobrażenia o tym, jak to było, gdy Carlise przejmował obowiązki pastora, a Edward mógł być potencjalnym kandydatem na - jeszcze żywego - małżonka niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.
Kup książkę>>
Książka wedle wszelkiego prawdopodobieństwa jest doskonałym kompendium wiedzy na temat sagi, tak dla jej sympatyków, jak i oponentów. Powieść Stephani Meyer została szczegółowo omówiona w kontekście historycznym z uwzględnieniem licznych możliwych scenariuszy. I tak oto czytelnik może się dowiedzieć, jak faktycznie wyglądały zaloty w czasach młodości Edwarda Masena, wzbogacić się o wiedzę, iż wiek młodego narzeczeństwa również w owych czasach nie był nadto powszechny, jak również rozwiać wyobrażenia o historii rodem z Ani z Zielonego Wzgórza. Patriarcha rodu Cullenów nie mógł polować na wampiry, bo nikt o nich w Europie jeszcze nie słyszał, a poziom prawdopodobieństwa wylegiwania się w stercie gnijących ziemniaków mieszczańskiej piwnicy bliski jest zeru. Dlaczegóż to? Bo jako produkt obecny w Europie od zaledwie kilkunastu lat były produktem wysoce luksusowym i nikt nie pozwoliłby sobie ani na dopuszczenie ich do stanu gnilnego, a i tym bardziej na stworzenie z nich sypialni dla na wpół martwego łowcy czarownic.
Irracjonalnych teorii i braku zgodności z faktami zaczerpniętymi rodem z podręcznika do historii powszechnej jest więcej. Ale wytykanie błędów i nieścisłości to nie jedyny ciekawy aspekt tej książki. Ważne jest tez studium psychologii postaci. Autorka analizuje ich zwyczaje, sposób postrzegania rzeczywistości i relację interpersonalne w kontekście ich docelowego miejsca pochodzenia, jak i czasów w których przyszło im dorastać. Zrozumieć można zdystansowanie i kurtuazję Jaspera, pychę i przyziemność Rosalie, czy zanik pamięci o życiu sprzed przemiany w wampira w przypadku Alice.
Ślepo zapatrzonym i bezkrytycznym miłośnikom sagi nie polecam tej lektury, za to przychylnych sadze, obiektywnych czytelników wyposażonych w dozę dystansu i krytycyzmu gorąco zachęcam do bliższego zapoznania się z ta książką.
Nancy R. Reagin, "Zmierzch i historia", Wydawnictwo Prószyński i S-ka, premiera 29 czerwca 2010
Małgorzata Horodniczy
(malgorzata.horodniczy@dlastudenta.pl)