Znamy Najlepszą powieść fantasy 2011!

Na stronie www.ksiazkiroku.pl wciąż trwa głosowanie w plebiscycie na najlepszą książkę. Natomiast członkowie jury, w którego skład wchodzą specjaliści zajmujący się rynkiem książki, krytycy literaccy i recenzenci uznali, że na tytuł "Najlepszej powieści fantasy 2011" zasługuje... No właśnie, która?

W przypadku "Najlepszej książki roku 2011" mamy do czynienia wyłącznie z dobrymi książkami, a te nominowane przez internautów i jury są kwintesencją przepowiedni co do przyszłości oraz obaw, co do istnienia obcych cywilzacji.

Według jury i 12% internautów na nominację zasłużyło "Zmorojewo" Jakuba Żulczyka (wyd. Nasza Księgarnia). To historia o zaginionym mieście, na które czyha ogromne niebezpieczeństwo. Leszy wysłał dwoje agentów - Strzępowatego i Gangrenę – aby przygotowali złu drogę do naszego świata... Czy Tytus Grójecki, fanatyk horrorów, gier komputerowych i zjawisk nadprzyrodzonych, który na forum internetowym poświęconym nadnaturalnym wydarzeniom trafia na intrygującą informację dotyczącą opuszczonego miasta, zdoła uratować nasz świat?   

14% internautów oraz jury zagłosowało na opowieść o strasznej czarownicy, czyli "Wicked. Życie i czasy złej czarownicy z Zachodu" Gregory'ego Maguire (Wydawnictwo Intium). W klasycznej książce L. Franka Bauma Dorotka triumfuje nad Złą Czarownicą z Zachodu, jednak my poznajemy tylko część historii. A jak wydarzenia wyglądają  z punktu widzenia tajemniczej Czarownicy? Skąd się wzięła? Jaka jest prawdziwa natura zła?

Podobnie jak z poprzednią pozycją jest z "Między niebem a ziemią" Jamesa F. Twymana (Wydawnictwo Illuminato). Autor "Sekretu kodu Mojżesza" pisze książkę, która jest niezłykłą opowieścią i zapisem jego doświadczeń. Kiedy Lynda, żona Jamesa Twymana, została zamordowana przez dwóch mężczyzn, którzy włamali się do jej mieszkania, autor nie może sobie wybaczyć tego, że nie mógł jej obronić. Trzy lata później James, kierowany dziwnymi wizjami, odbywa podróż do Lakeview drogą stanową numer 144, gdzie na krótko po śmierci żony on i córka omal nie zginęli. Okazuje się, że owa droga to prawdziwe miejsce mocy, a według Indian droga ta prowadzi przez tereny, na których granica między światem ludzi i światem duchów jest bardzo cienka.

Kolejna brawurowa powieść autora "Tajemnicy swiętego Wormiusa" Jarosława Klonowskiego zasłużyła na 18% głosów internautów. "Ognie świętego Wita", bo o niej mowa jest kolejną powieścią historyczną, osadzoną w realiach polskich.

26% głosów internautów zdobył Andrei Cremer (Wydawnictwo Amber) i jego "Cień nocy". Książka od czasów "Zmierzchu" jest określana mianem największego debiutu. To opowieść o dziewczynie, która sama chce decydować o swoim życiu, chce mieć wolny wybór w miłości i poszukuje prawdy, żeby odnaleźć swoje prawdziwe „ja”.

Jury doceniło także książke Marcina Wełnickiego "Śmiertelny bóg" (Wydawnictwo SuperNowa). Pozycja wpisuje się w kanon opowieści o światach alternatywnych, łącząc w sobie elementy horroru i militarnej sensacji.

I na koniec faworyt jurorów - powieść "Księga wszystkich dusz. Tom 1: Czarownica" (Wydawnictwo Amber) Deborah Harkness. To historia o odkrytej gdzieś w podziemiach oksfordzkiej Biblioteki Bodlejańskiej niezwykle starej księgi – alchemicznego rękopisu, pozornie nie różniącego się od setek innych manuskryptów, to pasjonująca wyprawa w głąb historii zaprawionej magią i podszytej miłością. Owa stara księga, oprawiona w skórę, z licznymi zdobieniami na grzbiecie przedstawiającymi herb, jest dziełem Eliasa Ashmole’a, siedemnastowiecznego kolekcjonera ksiąg i alchemika. Jego dzieła trafiły w XIX wieku do Biblioteki z Ashmolean Museum, a manuskrypt Ashmole’a opatrzony numerem 782 to palimpsest – rękopis sporządzony na innym, wcześniejszym. Ten jest wyjątkowy, bowiem pierwotny tekst nie został zmyty, lecz jedynie ukryty za pomocą magicznego zaklęcia. Tylko dlaczego ktoś miałby zadawać sobie trud rzucania uroku na tekst w starej książce? Na to pytanie poszukuje odpowiedzi Diana Bishop, której przyszłość zostanie diametralnie zmieniona przez ów manuskrypt.

Książka będąca kwintesecją bestsellerów ostatnich czasów zdobyła największe uznanie jury. Jest tu zakazana miłość rodem ze "Zmierzchu", choć infantylną Bellę zastępuje niezwykle inteligentna błyskotliwa Diana. Jest wielka tajemnica, fascynujące reguły alchemii, nastrój rodem z Cienia wiatru i wielka dbałość o szczegóły. Niewątpliwie fakt, iż Deborah Harkness jest historykiem, laureatką licznych nagród w tej dziedzinie, uprawdopodobnia opowieść, czyniąc ją bardziej emocjonującą, klimatyczną.

Głosowanie na najlepszą książkę w konkursie, co prawda nie odmieni życia czytelników, ale z pewnością wypełni je fantastycznymi opowieściami. Organizatorzy zachęcają do śledzenia strony konkursowej, bo już wkrótce poznamy laureatów w kolejnych kategoriach.  

KG