Watykan chwali Oscara Wilde`a
2009-07-23 10:23:01W Watykanie coś drgnęło. Nie dość, że pochwalił najnowszy film o przygodach młodego czarodzieja Harry'ego Pottera, to jeszcze w watykańskiej gazecie znalazła się bardzo przychylna recenzja książki o najsłynniejszym gorszycielu Anglii - Oscarze Wildzie.
Widać każdego dnia może zdarzyć się cud. Najpierw Watykan pochwalił Pottera, że w swojej walce ze złem pokazuje, iż stanie po stronie dobra oznacza często poświęcenie i ofiary, a teraz w „L'Osservatore Romano" znalazła się pozytywna opinia o najnowszej biografii poświęconej słynnemu gorszycielowi.
Oscar Wilde zapisał się na kartach historii jako głośny bezwstydnik wiktoriańskiej Anglii. Urodzony w 1854 roku, jawnie obnosił się ze swoją biseksualną orientacja, nosił długie włosy, a swoje pokoje dekorował piórami, kwiatami i innymi bibelotami kojarzonymi wówczas zazwyczaj z kobietami. Za swoje homoseksualne zapędy był nawet aresztowany, zaś jego sztuki nie mogły być wystawiane ze względów obyczajowo-religijnych. Chrzest przyjął dopiero przed swoją śmiercią w 1900 r. A teraz Watykan go chwali!
Zdaniem Andrei Monda, autorki biografii "Portret Oscara Wilde'a Paolo Gulisano", Wilde za pomocą swojej inteligentnej i obrazoburczej twórczości starał się pokazać prawdzie wartości, zaś owy brak moralności stanowił jedynie maskę, za którą skryte było pytanie, co jest prawdę w naszym życiu.
Nie pozostaje nic innego, jak jedynie przeczytać najnowsze dzieło Monde i samemu ocenić, co też takiego odkrywczego napisała, skoro udało się jej przekonać samą Stolicę Apostolską.
MT