Dziennikarka, która widziała piekło
2009-09-22 14:33:40Moskwa, 1995 rok. Pierwsza wojna czeczeńska. Pierwszy dziennikarski wyjazd dwudziestoczteroletniej Norweżki, Åsne Seierstad. Media są wciąż jeszcze niezależne, dlatego można w nich zobaczyć m.in. wstrząsającą relację z nieudanego szturmu Rosjan na Grozny. Åsne czuje, że musi to zobaczyć na własne oczy. Rosyjskim transportem wojskowym dostaje się na front. Rozmawia z Rosjanami i Czeczenami; w poszukiwaniu informacji dociera nawet do samego prezydenta, Dżochara Dudajewa.
Jej zauroczenie rosyjską kulturą mija niemal bez śladu. Ale w tej wojnie obowiązują jeszcze jakieś zasady; wiadomo, kto walczy o wolność, a kto jest okupantem.
Grozny, 2006 rok. Drugi raz Åsne Seierstad leci do Czeczenii. Druga wojna toczy się głównie między marionetkowymi władcami kraju, Czeczenami posłusznymi Rosjanom, a całą resztą Czeczenów. Prawdziwi lub domniemani bojownicy znikają bez śladu, porywani przez gwardię prezydenta Ramzana Kadyrowa lub rosyjską FSB. Åsne poznaje zarówno kulisy, jak i fasadę tego konfliktu. Słucha wstrząsających opowieści czeczeńskich sierot i matek. Przeprowadza wywiad z Kadyrowem. Przy zachowaniu całego dziennikarskiego obiektywizmu i bezstronności Åsne Seierstad staje się kimś więcej niż dziennikarką - staje się świadkiem historii.
Åsne Seierstad, "Dzieci Groznego", wydawnictwo WAB, seria terra incognita, premiera 23 września 2009
Fragment książki:
Strumień dzieci płynął nieprzerwanie. Brudnych. Trzęsących się z zimna. Głodnych. Po niektóre zgłosili się krewni, mogły więc wrócić do domów, inne zostawały. Z czasem ludzie sami zaczęli przyprowadzać znalezione dzieci, od paromiesięcznych niemowląt po wyrostki. Hadiżat także chodziła wyciągać ze z ruin i nigdy nie odmawiała, gdy zjawiał się ktoś nowy. Dlatego zaczęto ją nazywać Aniołem z Groznego.
Recenzje:
Wspaniała, bolesna, mocna książka. Koniecznie trzeba ją przeczytać. /Booklist/
Jeśli Kapuścińskiego uznamy za mistrza reportażu literackiego, to Åsne Seierstad jest jego godną następczynią. Co udowadnia tą piękną, choć bardzo smutną książką. /The Sunday Herald/
Jeśli ktoś chce zrozumieć dzisiejszą Rosję, powinien przeczytać tę ekscytującą i szokującą książkę o zapomnianej, cierpiącej Czeczenii. To znakomity, wzruszający do głębi, napisany z wielkim rozmachem reportaż z piekła. /The Evening Standard/
ip