Wspomnienia dziecka-żołnierza
2008-04-17 13:05:01Dziś nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książka "Było minęło. Wspomnienia dziecka-żołnierza" Ishmaela Beaha. Pisarz chciał opowiedzieć historię zawartą w jego książce, "(...) gdyż jest to naprawdę ważne, żeby ludzie dowiedzieli się i zrozumieli, w jaki sposób dzieci są rekrutowane, by walczyć w tych okrutnych wojnach toczących się w Afryce i innych częściach świata".
Nowy Jork 1998
Koledzy z liceum zaczęli podejrzewać, że nie opowiedziałem im o sobie wszystkiego.
– Dlaczego wyjechałeś ze Sierra Leone?
– Bo tam jest wojna.
– Widziałeś jakieś strzelaniny?
– Tak jak wszyscy.
– Chcesz powiedzieć, że widziałeś, jak ludzie biegali z bronią i strzelali do siebie?
– Tak, cały czas.
– Cool.
Uśmiecham się nieznacznie.
– Musisz nam o tym kiedyś opowiedzieć.
– Tak, kiedyś opowiem.
(fragment książki)
Ishmael Beah urodził się i dorastał w Sierra Leone, gdy państwo ogarnęła wojna domowa. Bardzo szybko stracił rodzinę i próbował przeżyć w ogarniętym chaosem kraju razem z kilkorgiem kolegów. Był świadkiem rzezi dokonywanych przez rebeliantów i żołnierzy, a wkrótce stał się jednym z nich. „Potrzebowaliśmy narkotyków i broni” – pisał o sobie i grupce nastolatków z oddziału. Uzależnione i zdemoralizowane dzieci zostały w końcu umieszczone przez pracowników UNICEF w ośrodku resocjalizacyjnym, ale to nie był jeszcze koniec ich koszmaru.
Beah przeżył i dziś sam pomaga dzieciom, które doświadczyła wojna. "Jego książka Było minęło. Wspomnienia dziecka-żołnierza" stała się międzynarodowym bestsellerem.
Wojny dorosłych i armie dzieci
Ponad 300 000 dzieci na świecie jest zmuszanych do walki z bronią w ręku. Niektóre z nich nie skończyły jeszcze ośmiu lat.
W konfliktach toczących się w krajach rozwijających się biorą udział dzieci. Z karabinem w ręku, a jednak bezbronne, bo nie udało się im uciec przed okrutną rzeczywistością. Nie mają żadnych praw, nikogo, kto mógłby ich wysłuchać. Są zmuszane do zabijania, głodzone i wykorzystywane seksualnie. Często, aby były bardziej posłuszne, podaje się im narkotyki. Ich dzieciństwo jest na zawsze stracone, a jedynymi wspomnieniami są walka, ból i śmierć…
Autor o swojej książce
Jest to właściwie historia mojego dorastania i moich doświadczeń związanych z wojną w moim kraju – Sierra Leone. Wojna wybuchła w 1991 roku, kiedy miałem jedenaście lat. Zanim skończyłem dwanaście lat, walki dotarły do mojego miasta i zacząłem przed nimi uciekać. Pomiędzy dwunastym a trzynastym rokiem życia straciłem najbliższych: mamę, tatę i dwóch braci. Byłem zdruzgotany, gdyż w jednej chwili miałem rodzinę, a w drugiej już nic nie miałem. Zacząłem uciekać w poszukiwaniu bezpieczeństwa. W ten sposób znalazłem się w wiosce okupowanej przez tak zwaną „armię” Sierra Leone. Zostałem zrekrutowany i uczestniczyłem w wojnie aż do szesnastego roku życia. Wtedy udało mi się z niej wydostać i przeszedłem resocjalizację. Fabuła książki zaczyna się w Nowym Jorku i cofa się do wydarzeń w Sierra Leone.
Staram się wyjaśnić w książce to, jak tocząca się wojna, z jakichkolwiek powodów się rozpoczęła, stała się tak okrutna, że zmieniła naturę tamtej kultury i społeczeństwa. Rodzice żyli w strachu przed swoimi dziećmi, a sąsiedzi przed sobą nawzajem. Wszyscy zrobili się podejrzliwi. Do pewnego stopnia nie było rządów prawa – ludzie mogli zabijać i uniknąć kary. W zasadzie chciałem przyjrzeć się temu, jak dorastałem. Byłem wrażliwym chłopcem, który nigdy nie miał styczności z przemocą w takich rozmiarach, i nagle znalazłem się w środku wydarzeń, uczestniczyłem w nich i byłem zdolny do takich rzeczy, o jakie nigdy bym siebie wcześniej nie podejrzewał.
Chciałem opowiedzieć historię zawartą w mojej książce, gdyż jest to naprawdę ważne, żeby ludzie dowiedzieli się i zrozumieli, w jaki sposób dzieci są rekrutowane, by walczyć w tych okrutnych wojnach toczących się w Afryce i innych częściach świata.
Recenzje w prasie
Było minęło… jest wnikliwym i niezaprzeczalnie frapującym spojrzeniem na przemoc czasu wojny.
„Entertainment Weekly”
To, co Beah widział i robił podczas wojny, dręczy go do tej pory, a jeśli Ty przeczytasz te szokujące i bezkompromisowe wspomnienia, też będą cię prześladowały... Wystarczyłoby to, żeby Ishmael Beah po prostu przetrwał okropności opisane w Było minęło… To, że napisał tę niezapomnianą relację ze swojej odysei, jest nawet trudniejsze do pojęcia. Ci, którzy próbują zrozumieć konsekwencje wojny, jej brutalny i brutalizujący rezultat, niech lepiej wyciągną wnioski z opowieści Beaha.
„Philadelphia Enquirer”
Jego szczerość jest wymagająca, a także dająca świadectwo dziecięcej umiejętności „przetrwania cierpień, jeśli da im się na to szansę”.
„The New Yorker”
Głęboko poruszająca, można nawet powiedzieć podnosząca na duchu […] Opowieść Beaha, wnikliwie relacjonująca i literacko drobiazgowa – czy tańczy on do muzyki rap, je kokosa, czy biegnie w kierunku płonącej wioski, w której jest uwięziona jego rodzina – wymaga tego, żeby być przeczytaną.
„People”
Opowiedziane w zrozumiałym języku przez utalentowanego młodego pisarza, te wspomnienia wydają się przeznaczone, by stać się klasyczną relacją z pierwszej ręki z wojny i nadal trwającej niedoli dzieci-żołnierzy w konfliktach na całym świecie.
„Publishers Weekly”