Le Clézio o głodzie duszy
2009-08-27 11:59:27Nieustający głód, ale nie fizyczny. Zakotwiczony gdzieś w środku, nieodstępujący i nienazwany. I młoda kobieta wrzucona w świat bezduszny, obdarty z nadziei i piękna. Wszystko to znajdziecie na kartach najnowszej powieści zeszłorocznego noblisty „Powracający głód", która na półki księgarń trafiła 5 sierpnia.
Mała Ethel ma raptem 10 lat. Stoi trzymając za rękę swojego stryjecznego dziadka i niewinnie ogląda wystawę. Nie przeczuwa jeszcze nadchodzącej katastrofy, Nie zna jeszcze Kseni - córki rosyjskich emigrantów, a imię Adolf Hitler nie wzbudza w niej dreszczy. Rodzice się nie kłócą, a majątek ojca jeszcze nie przepadł. Jeszcze nie zna słowa głód. Jest rok 1931 i mała Ethel nie wie co zgotował dla niej los. Jednak przyjdzie ten dzień, gdy pojawi się głód, a ona mimo swoich 20 lat pomyśli, że tak na dobrą sprawę nigdy nie była młoda.
O „Powracającym głodzie" mówi się, że to najlepsza powieść noblisty. Poruszająca, niezwykła, pełna frustracji, pustki i głodu, która czyta się z zaciśniętym gardłem. Tętniąca napięciem i emocjami, z Bolero Ravela jako motywem przewodnim.
Jean-Marie Gustave Le Clézio to urodzony w 1940 roku francuski prozaik, który zwiedził m.in Afrykę i obie Ameryki. W 2008 roku jego twórczość została doceniona literacką Nagrodą Nobla. Od czasu debiutu każda jego książka cieszyła się zarówno uznaniem czytelników jak i krytyków. W swoim dorobku ma także powieści eksperymentalne, tłumaczenie z registratury meksykańskiej, powieści poświęcone ludom nieeuropejskim jak i eseje filozoficzne.
MT