"Głębia. Bezkres" - najnowsza książka Marcina Podlewskiego
2018-05-30 12:52:29Już od 27 czerwca na półkach księgarni w całej Polsce pojawi się najnowsza książka Marcina Podlewskiego pod tytułem „Głębia. Bezkres”. Jest to czwarty, a zarazem finałowy tom serii zatytułowanej Głębia (wcześniejsze jej części noszą tytuły: Skokowiec, Powrót oraz Napór). Cała seria zalicza się do kategorii SF, jej pierwsza oraz trzecia część były nominowane do nagrody Książki Roku Nowej Fantastyki, a tomy drugi oraz trzeci otrzymały nominacje serwisu Lubimy Czytać do Książki Roku.
Autror „Głębi” Marcin Podlewski jest pisarzem i dziennikarzem. Zadebiutował w 2013 roku powieścią „Happy END” (choć już wcześniej publikował na łamach magazynu LAMPA). W tym samym roku opowiadaniem „Edmund po drugiej stronie lustra” (nominacja do Nagrody Zajdla 2013) wygrał konkurs na XXX-lecie Nowej Fantastyki. By wykreować świat przedstawiony w serii „Głębia” autor wykonał dokładny research, dzięki czemu kosmos jest dość wiernym odwzorowaniem rzeczywistego, co jest dużym atutem powieści.
O książce:
CHWALMY BLADEGO KRÓLA!
Blady Król powrócił, by siać śmierć i zniszczenie. Floty pozbawione galaktycznej sieci tracą ze sobą kontakt. Wydaje się, że mogą tylko bezradnie patrzeć na spustoszenie dokonywane przez Blady Zastęp. Załoga Wstążki podejmuje rozpaczliwą próbę odzyskania części uprowadzonych statków. Resztki ludzkiej floty stają do straceńczej walki z potęgą, dla której są niczym innym jak marnym pyłem. Wszystkie decyzje nieuchronnie prowadzą do ostatecznej bitwy, po której nie będzie już następnej szansy. Jeśli przegramy pozostanie już tylko zimna pustka. I cisza.
Czas na finał epickiej historii. Czas na zwycięstwo Głębi.
Książkę "Głębia. Bezkres" zachwala także Tomasz Kołodziejczak, który tak się o niej wypowiada:
Kosmos zasiedlony przez różne cywilizacje, konflikty zbrojne na skalę galaktyczną, technologie i kultury zmieniające rasę ludzką w odmienne gatunki, tajemnice z przeszłości i zagrożenia dopiero nadchodzące, bohaterzy zaplątani w intrygi władzy i pieniądza, oryginalne pomysły scenograficzne i naukowe. Tym powinna być dobra space opera. I cieszę sie, że polscy autorzy znowu piszą dobre space opery, takie jak cykl „Głębia” Marcina Podlewskiego. Polecam!
AJ/ip
fot. materiały prasowe