Znamy finałową siódemkę Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2021

16 października 2021 roku będzie miał miejsce kulminacyjny punkt trwającego we Wrocławiu Bruno Schulz Festiwalu - wręczenie po raz szesnasty Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus. Podobnie jak w ubiegłym roku, na zwycięzcę czeka wyróżnienie w wysokości 150 tys. zł.

O nagrodzie

Angelus to najważniejsza nagroda dla książek prozatorskich autorstwa pisarzy z Europy Środkowej wydanych po polsku – stanowi bezpośrednie nawiązanie do wielowiekowych tradycji Wrocławia jako miasta spotkań i dialogu.  Wyróżnienie to przyznawane jest corocznie, a ubiegać się o nie mogą pisarze pochodzący z Europy Środkowej, którzy podejmują w swoich dziełach tematy najistotniejsze dla współczesności, zmuszają do refleksji, pogłębiają wiedzę o świecie innych kultur.

Od 2010 roku w ramach Angelusa przyznawana jest także nagroda dla tłumacza. Otrzymać ją może tłumacz zwycięskiej książki (jeśli laureatem jest autor zagraniczny) lub wskazany przez jurorów tłumacz jednej z książek zakwalifikowanych do finału (jeśli laureatem zostaje pisarz z Polski).

Statystyczne ciekawostki

Przez lata grono polskich czytelników z niecierpliwością czekało na pierwszego rodaka, który miałby otrzymać nagrodę Angelusa. Do finału trafiały książki Olgi Tokarczuk, Andrzeja Stasiuka czy Mariusza Szczygła, jednak żadna nie zdobyła głównego wyróżnienia. Pierwszym i jedynym Polakiem, któremu przypadł ten zaszczyt, był Maciej Płaza – w 2018 roku jury doceniło jego „Robinsona w Bolechowie”.

Podczas ostatnich dwóch edycji konkurs zdominowali pisarze z Półwyspu Bałkańskiego w 2019 wygrał Georgi Gospodinow (Bułgaria), w 2020 Goran Vojnović (Słowenia). Jednak w tym roku żaden z autorów pochodzących z tego regionu nie przeszedł do finału.

Wśród szczęśliwych wybrańców znaleźli się za to trzej autorzy z Ukrainy, co niejako wpisuje się w historię nagrody – to właśnie nasi wschodni sąsiedzi wygrywali Angelusa najczęściej. W 2006 roku był to Jurij Andruchowycz, w 2013 roku - Oksana Zabużko, a w 2015 roku - Serhij Żadan.

Nagroda Publiczności

Ubiegłorocznym laureatem nagrody publiczności im. Natalii Gorbaniewskiej okazał się rosyjski pisarz Sergiej Lebiediew, który znalazł się w finale już po raz trzeci z rzędu. To on jako pierwszy wraz ze zdobyciem tego wyróżnienia przyznawanego w internetowym plebiscycie przez czytelników otrzymał trzymiesięczne stypendium pisarskie we Wrocławiu, które organizuje Wrocławski Dom Literatury.

W tym roku plebiscyt ruszy 9 września i zakończy się 15 października. Swój głos będzie można oddać na stronie www.angelus.com.pl.

Wrocławski klub Proza

Na ten sam dzień, co start plebiscytu, został zaplanowany także Salon Angelusa z Mirosławem Tryczykiem. Traktować on będzie o finałowej książce „Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć”. To nowość dotycząca Angelusa – na przełomie września i października do Prozy, klubu Wrocławskiego Domu Literatury zawitają wszystkie autorki i autorzy nominowani w tym roku do Angelusa. Daty tych spotkań niebawem podane zostaną na stronie www nagrody oraz w mediach społecznościowych Angelusa, Wrocławskiego Domu Literatury i Wrocławia Miasta Literatury UNESCO.

Książki, które trafiły do finału

1.Kateryna Babkina, Nikt tak nie tańczył, jak mój dziadek, tłum. Bohdan Zadura, Warsztaty Kultury (Ukraina)

2.Petro Jacenko, Magnetyzm, tłum. Marcin Gaczkowski, Wydawnictwo Warstwy (Ukraina)

3.Michał Komar, Skrywane, Czuły Barbarzyńca Press (Polska)

4.Siergiej Lebiediew, Debiutant, tłum. Grzegorz Szymczak, Wydawnictwo Claroscuro (Rosja)

5.Sigitas Parulskis, Ciemność i partnerzy, tłum. Izabela Korybut-Daszkiewicz, Wydawnictwo Czarne (Litwa)

6.Wołodymyr Rafiejenko, Najdłuższe czasy, tłum. Anna Ursulenko i Marcin Gaczkowski, Wydawnictwo Kolegium Europy Wschodniej (Ukraina)

7.Mirosław Tryczyk, Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć, Wydawnictwo Znak Literanova (Polska)

Wyboru książek dokonało jury w składzie: Mykoła Riabczuk (przewodniczący), Marcin Cieński, Urszula Glensk, Ryszard Krynicki, Anna Nasiłowska, Małgorzata Szpakowska i Piotr Śliwiński.

MM/ip

fot. Ola Konopko/materiały prasowe