Tajemnice sprzed lat
2012-12-24 10:25:39Zwierzątka piły wodę. Słodkie niedźwiedziątka pochylały się niezdanie nad oczkiem wodnym, mocząc pyszczki. Ruszały niezdanie języczkami jak małe kotki. Takie zwierzątka dzieci zawsze chcą zabrać do domu. Zgadzając się, rodzice okazaliby brak rozsądku. Były to bowiem rosomaki.
Czytając książkę Europa Blues autorstwa skandynawskiego pisarza, Arne Dahla, miałem mieszane uczucia. Z jednej strony kryminał zaciekawił mnie swoją fabułą, ale z drugiej…niesamowicie zmęczył. Jednak zacznijmy od początku. Dzieło Dahla opowiada o przygodach jednostki policji kryminalnej – Drużyny A. Zostaje ona wmanewrowana w interesującą intrygę. A wszystko za sprawą…niecodziennego posiłku i przygód pewnego amatora narkotyków. Wszystko ma wydźwięk międzynarodowy. Dodatkowego smaku sytuacji dodają niewyjaśnione losy pewnego naukowca, nieznane losy gromady dziewcząt, zajmujących się najstarszym zawodem świata, oraz…James Bond w spódnicy. Iście wybuchowa mieszanka, którą zaserwował autor sprawia, że wyjątkowo przyjemnie przechodzi się przez kolejne karty książki.
Postaci, zarysowane w Europa Blues są ciekawe i stworzone bardzo realistycznie. Dodatkowym atutem jest wejście w życie prywatne bohaterów – ich problemy, losy, przygody czy przemyślenia. Zawsze uważałem taki zabieg za bardzo pozytywny. Z jednej strony nadaje to autentyczności danej postaci, a z drugiej strony jest ona przystępniejsza dla czytelnika. Pod tym względem Arne Dahl wykonał robotę po mistrzowsku.
Z jednej strony stworzył ciekawą książkę, a z drugiej…przesadził w pewnych aspektach, przez co pewne fragmenty są niesamowicie nudne lub naciągane. Po pierwsze – język. W pewnych chwilach absolutnie nie przystaje do klimatu książki, która jest kryminałem. Górnolotny, wysublimowany – czułem się jakbym czytał Orzeszkową. Przemyślenia bohaterów bądź sytuacje, w których się znajdują w pewnych chwilach opisywane są wręcz lirycznie, co mi przeszkadzało. Po drugie – sensacyjność. Niektóre elementy zostały zdecydowanie przedstawione w sposób zbyt „hollywoodzki”. Przygody niektórych bohaterów bądź zachowania pochodzą rodem z miernego filmu sensacyjnego. Ja tego nie kupuję.
Odrębnym problemem jest warstwa graficzna. Regułą w moim przypadku jest narzekanie na brak jakichkolwiek grafik wewnątrz książki. Tym razem jest podobnie. Jednak w przypadku Europa Blues przyczepię się również do okładki, która…nie do końca zgrywa się z książką. Przynajmniej dla mnie.
Skończę tak, jak zacznę. Ciężko mi jest z tą książką, zarówno pod względem czytania jak i oceny. Budzi we mnie skrajne emocje. Dla jednych to dobrze, dla innych źle. Jest ciekawa, ale momentami wydaje się być mocno niedopracowana bądź nieprzemyślana. Polecam jedynie fanom autora bądź czytelnikowi, który szczególnie nudzi się w środkach komunikacji miejskiej.
Ocena w skali akademickiej:
Fabuła: 3.5
Kreacja bohaterów: 4.5
Przewidywalność: 4.0
Oprawa graficzna: 2.0
Świat: 4.0
Ocena końcowa: 3.6
Arne Dahl, Europa Blues, Muza, 2012
Bartek Janiczek