Recenzje - Literatura

Opowieści snute przy ognisku

2007-07-27 09:39:32

 Jak wjechać bez wizy do Belize? Jak zaparzyć Yerba Mate, by smakowała najlepiej? Kiedy i dlaczego kłamią mieszkańcy Gwatemali? Kim są łowcy chrztów? Co wspólnego mają mormoni i Indianie południowoamerykańscy? Tych i jeszcze wielu innych ciekawych rzeczy można dowiedzieć się z książki Wojciecha Cejrowskiego „Gringo wśród dzikich plemion”.

Historie opowiadane w niej brzmią jak opowieści snute przy ognisku. Słucha się ich (a raczej czyta się je) z wielkim zainteresowaniem i ciągle ma się ochotę na ich nową porcję.

Autor opowiada o najciekawszych przygodach, które go spotkały podczas wielu podróży do Ameryki Południowej i Środkowej (m.in. Wenezueli, Kolumbii, Peru, Gwatemali, Belize, Hondurasu). Niektóre z tych przygód są zabawne, inne pouczające, a jeszcze inne wręcz przerażające (jak wtedy, gdy Cejrowski omal nie został zastrzelony przez Guerillę – nielegalne oddziały militarne). Podróżnik dzięki swemu sprytowi i refleksowi oraz „tupetowi jak taran” wychodzi cało z mniej i bardziej niebezpiecznych opresji.

Historie opowiedziane w „Gringo” składają się na portret i pejzaż Ameryki Środkowej i Południowej. Poznajemy mentalność tamtejszych ludzi, którym nigdy nigdzie się nie śpieszy. Czytamy o ich zwyczajach, świętach, wierzeniach. Dowiadujemy się też o zagrożeniach czyhających w dżungli, jej dziwnych tajemnicach. W opowieściach Cejrowskiego wyczuwa się wielką miłość do tamtejszej ziemi i tamtejszych ludzi, szczególnie Dzikich. Dżungla przeciąga autora na swoją stronę, staje się ona – jak sam stwierdza – jego nowym domem.

Wydany starannie „Gringo”, opatrzony wieloma zabawnymi przypisami i zawierający sporo ciekawych zdjęć, jest interesujący jeszcze z innego powodu. Dostępna jest bowiem wersja tej książki nasączona olejkiem zapachowym imitującym zapach dżungli. Mimo to nic nie zastąpi prawdziwego zapachu, dlatego warto, jak radzi autor, sprzedać lodówkę i kupić bilet lotniczy.

Większość z nas jednak nigdy tak naprawdę nie odwiedzi miejsc opisanych przez Cejrowskiego. Ale możemy się do nich przybliżyć dzięki jego książce. Książce o spełnionych marzeniach bezkompromisowego indywidualisty, który nie poprzestał na samym tylko śnieniu o dalekich lądach.


Hubert Czarnocki
hubert.czarnocki@dlastudenta.pl


 

Słowa kluczowe: „Gringo wśród dzikich plemion”, wojciech Cejrowski, recenje, recenzja, literatura, książ
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Polecamy
Pomsta. Opowieść z dziejÃłw miasta Tarnowa
Pomsta. Opowieść z dziejów miasta Tarnowa - recenzja

Oceniamy kryminał Krystiana Janika. Sprawdź, czy warto przeczytać!

Okładka komiksu Czarna Orchidea
"Czarna Orchidea" - recenzja komiksu

Przełom w świecie powieści graficznej w nowym wydaniu.

Polecamy
Ostatnio dodane
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.