Niedoceniona literatura faktu. Poznaj najciekawsze książki reportażowe
2016-11-25 23:47:32Świat na zmianę rozkwita i więdnie. Codziennie rodzi się i umiera. Jedni cieszą się świętym spokojem, podczas gdy inni walczą o życie i wolność. Doba informacji wcale nie oznacza, że wiemy jak to właściwie jest na tym świecie. Doba informacji to raczej przytłaczający nadmiar togo, co nieistotne. Alternatywą dla seriali są prawdziwi ludzie i prawdziwe historie. Kiedy znudzą się też kolorowe czasopisma, warto sięgnąć po książki reportażowe.
Poznaj propozycje książek reportażowych>>
"Wszyscy o wszystkim mało wiemy". Tak brzmi motto Polskiej Szkoły Reportażu. Czy to nagana? Przeciwnie. Ma to być raczej motywacja dla ludzi pracujących w zawodzie reportera. Mało wiemy o tym, co bliskie i o tym, co dalekie. Zawsze potrzebny jest ktoś, kto podejmie wysiłek uczciwego zrelacjonowania zdarzeń. Ale co takie motto może oznaczać dla nas? W pierwszej kolejności jest to po prostu przyznanie się do zwyczajnej ludzkiej niemożności ogarnięcia świata. Nie wszędzie sięga wzrok. Nie wszędzie sięgają macki Internetu. Jest również pretensją: mało wiemy, a często brak nam ciekawości wybiegającej poza to, co przypadkiem wydarzy się na Facebooku.
Dobrze jest czasem cofnąć się w przeszłość lub uciec w niebywałą wizją przyszłości. Odległe światy w obszernych tomach fantastyki bawią i czasami nawet uczą, ale w gruncie rzeczy oddalają od prawdziwego życia. Wszechobecna fikcja połączona z digitalizacją sprawia, że nie wierzymy w głód, wojny, śmierć i inne bajki. Książki reporterskie to nie podręczniki historii. Są świadectwem czasu i ludzi ale nie stronią od emocji, opisu zmagań, obrazowości. To takie kryminały, dramaty, horrory czy groteski - tylko, że na prawdę.
EG
fot. pixabay.com/materiały prasowe