"Najlepsi. Kowboje, którzy polecieli w kosmos" juz w księgarniach
2018-06-06 14:04:36Książka Toma Wolfe pt. Najlepsi. Kowboje, którzy polecieli w kosmos pojawiła się już w księgarniach. Od 6 czerwca możecie poznać lekturę obowiązkową z gatunku reportażu i literatury non-fiction.
Oryginalnie wydana pod tytułem The Right Stuff (1979 r.) otrzymała nagrodę dla najlepszej publikacji non-fiction. Dla miłośników kosmosu i astronautyki szybko stała się pozycja kultową. Opowiada o początkach NASA, lotach eksperymentalnych i pierwszych astronautach. W zaledwie 4 lata po publikacji na ekrany kin trafiła jej adaptacja. Autor książki Tom Wolfe (zmarły 15 maja 2018 r.) był pionierem Nowego Dziennikarstwa - idei opartej na stosowaniu technik literackich w reportażach i esejach. W Polsce książka po raz pierwszy pojawiła się w 1993 roku pod tytułem S-kadra. 6 czerwca 2018, nakładem wydawnictwa Agora, ukazuje się jej nowe wydanie zatytułowane Najlepsi. Kowboje, którzy polecieli w kosmos.
Najlepsi. Kowboje, którzy polecieli w kosmos to opowieść o powstaniu NASA i początkach programów kosmicznych, a także o pilotach, którzy mieli w sobie graniczący z szaleństwem głód bycia najlepszymi. To także opowieść o kraju kowbojów, w którym marzenia pozwalały sięgnąć gwiazd!
Kiedy Rosjanie w październiku 1957 roku wprowadzili na orbitę Sputnika 1, pierwszego sztucznego satelitę, w USA wybuchła panika. Amerykanie sądzili, że następnym krokiem ZSRR będzie wystrzelenie w kosmos platform orbitalnych, z których Sowieci zaczną zrzucać na przeciwników bomby wodorowe. Rozpoczął się wyścig kosmiczny i żeby wyjść na prowadzenie, Stany Zjednoczone musiały wystrzelić na orbitę człowieka, a potem bezpiecznie sprowadzić go na Ziemię.
- W 1979 r. Tom Wolfe wydał „The Right Stuff” o pilotach pierwszych amerykańskich statków kosmicznych – książkę tak ambitną, że otrzymujemy nawet opis lewatywy u astronautów, i muszę przyznać, że jest to lewatywa olśniewająca (książkę kupić, a jak nie jest dostępna, ukraść!) - zachęca Mariusz Szczygieł, Książki. Magazyn do czytania.
MD/ip
fot. materiały prasowe