Głos pożądania [Pierwsze światła poranka-recenzja]
2013-03-05 13:09:27Jak odróżnić miłość od pożądania? Ile jesteśmy w stanie zrobić w ich imię? Przekonała się o tym bohaterka głośnego we Włoszech bestselleru autorstwa Fabio Volo „Pierwsze światła poranka”.
Już sam fakt, że to mężczyzna jest autorem tej książki-pamiętnika pisanego z punktu widzenia kobiety, mocno zadziwia. Volo jednak doskonale zna zachowania kobiet i ich reakcje, przez co zyskuje na wiarygodności.
Elena jest nowoczesną kobietą pracującą w dużej firmie. Wysokie zarobki, życie w wielkim mieście i nieudane małżeństwo, w którym zabrakło miłości, a do tego cotygodniowe wizyty u znienawidzonej teściowej oraz ciągłe sprzeczki z mężem. Miejscem, gdzie Elena odkrywa swoją kobiecość i szczęście, staje się mieszkanie kochanka. Tutaj perwersja goni perwersję. Sceny jak z „50 twarzy Greya” mogą wywołać zaczerwienienie na twarzy niejednej czytelniczki.
Typowy romans przepełniony erotyką, na którą dzisiaj widoczny jest duży popyt zarówno na rynku wydawniczym, jak i w każdej innej dziedzinie życia. Bez wątpienia książka przeznaczona jest dla osób o mocnych nerwach, ale też wysublimowanym guście erotycznym. Jeśli spodobała Wam się seria o Greyu, sięgnijcie i po ten tytuł. Dla mnie natomiast bezpruderyjność widoczna na każdym kroku była momentami nie do przejścia i sprawiała, że musiałam odkładać książkę na półkę.
Fabio Volo, "Pierwsze światła poranka", Wydawnictwo Muza
Klaudia Szostak