Ciotka Zgryzotka - recenzja książki Małgorzaty Musierowicz
2018-03-28 08:27:4014 marca 2018 roku odbyła się premiera najnowszej książki Małgorzaty Musierowicz "Ciotka Zgryzotka". To 22 tom z cyklu Jeżycjada. Cykl nawiązuje do poznańskiej dzielnicy Jeżyce, na której toczy się akcja powieści. To historia międzypokoleniowa rodziny Borejków. Każda książka nawiązuje do jednej z osoby i pokazuje jej życie. Co przyniesie najnowsza powieść? Czy pojawiły się nowe osoby w rodzinnym gronie? Co przydarzy się bohaterom? Czym będziemy zaskoczeni podzas lektury? Sprawdźmy to! Przeczytaj recenzję książki.
Jeśli ktoś jest fanem Jeżycjady, to i tym razem się nie zawiedzie. Jak każdy tom tego cyklu, jest idealnym dopełnieniem całej historii. Książkę można oczywiście czytać bez znajomości wcześniejszych części - i także będzie to ciekawe przeżycie. Jednak mają znajomość wcześniejszych rodzinnych perypetii w pełni jesteśmy w stanie docenić pióro Musierewiczowej. należy pamiętać, że wieloletni fani Jeżycjady mogą być subiektywni w swoich ocenach, ponieważ sentyment bierze górę. Ja postaram się wyzbyć emocji i opisać zgodnie z prawdą.
Ciotką zgryzotką jest córka Florka i Patrycji - Nora. Ale i nie tylko. Wierni czytelnicy wiedzą, z wcześniejszych powieści, że nie tylko Nutria ma odzwierciedlający tytuł - charakter. Czytając o jej "prawdziwych" problemach, mamy wrażenie, że spada na nas kurtyna dorosłości - i jej problemy to błahostki. Ale czy kiedy miałaś/eś kilkanaście lat, też tak myślałaś/eś? Właśnie! Odpowiedź nasuwa się sama. Autorka nie zawodzi w swych rewelacyjnych opisach młodości. Wielu sądzi, że to już nie jest "stara" Musierowicz. Tak, zgadzam się z tym. Jak każdy zmienia sią i nabiera innych wartości. Dlatego, nie wymagajmy, żeby 22 tom był napisany tak jak pierwszy. Uważam, że gdyby tak było, nic by nas nie zaskakiwało i wiałoby nudą.
Ciotkę Zgryzotkę czyta się lekko i jednym tchem. Ponieważ doświadczamy opisu kolejnej temperamentnej osoby w tej rodzinie, która ma naturalną zdolność do psucia wszystkiego, co jej stanie na drodze. To o Norze czytamy od pierwszej strony. Dowiadujemy się o jej trudnym, nastoletnim życiu. Jednak ona, jako jedna z nielicznych, z zimną krwią podejdzie do niektórych wydarzeń. Dzięki czemu wprawi w zdziwienie całą rodzinę. Jesteśmy świadkami przeobrażenia się Norki. Udowadnia swoim zachowaniem, że jest dojrzalsza niż się wszystkim wydaje. Fabuła jak zwykle jest wciągająca, wzruszająca i dobrze napisana.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom o wydarzeniach w rodzinie Borejków. Fenomen Jeżycjady polega głównie na realności pojawiających się w fabule postaci, zdarzeń i wspaniałej atmosferze. Takiego klimatu, który tworzy autorka pozazdrościłby niejeden pisarz.
Klaudia Krajs
fot. materiały prasowe