Smaki słonecznej Italii
2012-11-26 08:36:23Włoska kuchnia to dla każdego miłośnika dobrego jedzenia nieskończone morze inspiracji. Orzeźwiający smak świeżych warzyw i owoców, intensywny aromat ziół i rozpływające się w ustach rozmaite mięsa– oto znaki rozpoznawcze kulinariów z południa Europy. „Apetytu na Italię” nie należy czytać z pustym żołądkiem!
„To jest jedzenie – zdawał się głosić jej wygląd. I faktycznie było, lecz zaskakująco delikatne – miękką kruchość mięsa łagodnie okrywał owocowy smak sosu pomidorowego, dyskretna pikanteria chili i jaskrawa eksplozja koloru w postaci listków bazylii” – tak oto Matthew Fort pisał o trippa napoletana, czyli mięsie z głowizny cielęcej przyprawionym czosnkiem, okraszonym startym parmezanem i zanurzonym w gęstym sosie pomidorowym. To danie, podobnie jak i wiele innych, których przepisy możemy odnaleźć w książce „Apetyt na Italię”, jest tylko przystankiem w podróży po najlepszych włoskich trattoriach i ristorante. Na wycieczkę zabiera swoich czytelników Matthew Fort – brytyjski pisarz, zapalony podróżnik i badacz kultury kulinarnej.
Matthew Fort swoją wyprawę rozpoczyna w Kalabrii – krainie słońca, gajów oliwnych i aromatycznej soppressaty – wędliny wieprzowej przyprawionej chili, czosnkiem i skąpanej w czerwonym winie. Stamtąd wędruje na północ kraju, po drodze smakując pierogów panzerotti w sosie anyżowym – miejscowego przysmaku Basilicaty, fasoli borlotti z borowikami – przyrządzanej w okolicach Sulmony, aż wreszcie delektuje się giandujotto – cukierkami z orzechów laskowych i czekolady, produkowanymi w Turynie przez miejscowego chocolatiera – signor Guido Gobino. Oprócz przepisów na przepyszne dania, autor poznaje również miejscowe obyczaje – chłonie atmosferę towarzyszącą spotkaniom przy stole, uczy się jak celebrować posiłki w gronie przyjaciół i rodziny, a także jak do gotowania wkładać nie tylko składniki, ale i serce.
Dla Włochów smak tradycyjnych potraw jest skarbem, którego strzeżenie jest obowiązkiem kolejnych pokoleń. Pasja towarzysząca przygotowywaniu potraw, doglądaniu dojrzewających serów i wędlin, poszukiwaniu ziół o najintensywniejszym aromacie wydaje się być przez nich wyssana z mlekiem matki. Oby takich miejsc na ziemi było jak najwięcej, bo parafrazując słowa jednego z włoskich kucharzy – jedzenie staje się częścią nas.
Matthew Fort, Apetyt na Italię, Wydawnictwo Pascal 2012
Natalia Łach
(natalia.lach@dlastudenta.pl)