Recenzje - Literatura

Ukryta trucizna

2011-03-15 10:31:54

Różne historie, odrębne postaci, odmienne cechy charakteru połączone przez jedną gorzką myśl.

„Trucicielka" to zbiór czterech opowiadań pozornie ze sobą niepowiązanych. Nieodłącznym elementem każdej z historii jest niszcząca wewnętrznie idea, która urasta do rozmiarów tragedii- zabiera życie, rujnuje opinię, niszczy małżeństwo.

Eric-Emmanuel Schmitt porusza kwestie nadziei, miłości, pożądania. Ujmuje wszystko wyważonymi słowami, wzudzając przy tym zażeniowanie postawami poszczególnych osób. Każdy z bohaterów ma sobie wiele do zarzucenia. Autor eksponuje ich wady, aby w końcu wyjaskrawić głęboko ukryte zalety. Bardzo precyzyjnie prześwietla ich duszę, demaskując motywy ich postępowania.

Kobieta posądzona o morderstwo trzech mężów została uniewinniona. Prawdy nie wyjawiła nikomu, dopóki nie pojawił się on. Człowiek o czystej duszy, w której postanowiła zasiać ziarno niepokoju. Drugie opowiadanie ukazuje historię marynarza, który podczas rejsu dowiaduje się o śmierci córki. Nie wie z którą pożegnał się na zawsze. Wówczas uświadamia sobie, iż nie darzy czterech dziewczynek takim samym uczuciem. Rywalizacja dwóch młodych, ambitnych muzyków jest tematem kolejnego teksu. Nadmierna ambicja skutkuje utratą zdrowia jednego z nich. Wzruszająca miłość opisana w ostatnim nosi znamię tragedii. Burzliwy związek pary prezydenckiej ukazany jest zza kulis pałacu prezydenckiego. Obłuda, bezwzględna potrzeba władzy doprowadzają idealne małżeństwo do ruiny. Pierwsza dama umiera na oczach całego narodu.

Schmitt dzięki „Trucicielce" wyzwala skrajne uczucia od obrzydzenia do fascynacji. Przeplatają się one razem z losami poszczególnych bohaterów. Cynizm ukryty na stronach książki oburza czytelnika, ale zarazem uświadamia jak wielka jest potęga uczucia.

Eric-Emmanuel Schmitt, "Trucicielka", Wydawnictwo Znak, premiera 2011