Przerażająca prawda o "Zatoce świń"
2016-04-16 17:56:11Gwałt, pedofilia, zastraszanie. Takie wydarzenia, od wielu lat, miały miejsce w Trójmieście i nikt nie reagował. Desperacki czyn czternastoletniej dziewczynki zmusił organy ścigania do działalności. Czy musiało dojść do odebrania sobie życia przez Anaid, aby sprawa ujrzała światło dzienne?
Książka "Zatoka Świń", która miała swoją premierę 7 kwietnia, pozwala nam poznać tę tragiczną historię nieco lepiej. Jej twórcy - Bożena Aksamit i Piotr Głuchowski uznali, że nie można "chować głowy w piasek" i wysłuchali rodziców Anaid, czyli czternastoletniej dziewczynki, która popełniła samobójstwo, ponieważ nie potrafiła znieść świadomości tego, że została zgwałcona. Poznali także relacje innych ofiar trójmiejskich przestępców.
Wydanie książki doprowadziło do tego, że pisarze zostali pozwani do sądu, gdyż bez ogródek nazywają głównego podejrzanego, Krystiana W. vel "Krystka", gwałcicielem, mimo braku prawomocnego wyroku - Ta historia oparta jest na faktach, co znaczy, że osiowe zdarzenia są autentyczne. Wiele szczegółów zmieniliśmy jednak i poprzestawialiśmy, aby odsłonić tajemnice w odpowiedniej kolejności. Wymyśliliśmy też nowe imiona skrzywdzonym dziewczynkom. Poza Anaid, która stała się symbolem tej sprawy - zaznaczają autorzy, w krótkim komentarzu do kryminału non-fiction.
Pojmanie i osadzenie w więzieniu "Krystka”", jest dopiero początkiem sprawy, która może nie znaleźć swojego rozwiązania przez długie lata. Jak podaje portal kulisy24.com, główny podejrzany to jedynie plotka, a opisywana sprawa to wierzchołek góry lodowej, której konstrukcję tworzą znani i majętni ludzie, związani z polityką, show-biznesem, prokuraturą, policją i innymi sferami życia.
Bezkarność tego procederu ciągnie się od 2008 roku, a do pierwszego gwałtu, dokonanego przez Krystiana W. miało dojść w 2010 roku. Jak podają dziennikarze śledczy portalu kulisy24.com, osoby zamieszane w tę działalność przestępczą maja się jednak dobrze, wspierają oskarżonego i mają nadzieję, że aresztowanie "Krystka" uspokoiło opinię publiczną i że na tym śledztwo się zakończy.
Napisanie i opublikowanie książki, która dotyka tak głośnych i kontrowersyjnych tematów, jest nie lada wyzwaniem i wymaga odwagi od jej autorów. Uświadamia jednak czytelnikom, że nie można przechodzić nad takimi wydarzeniami do porządku dziennego, przymykając oczy na jedne z najokrutniejszych zbrodni.
AR
źródło: kulisy24.com
fot. materiały prasowe