Praca czy pasja?
2010-06-14 08:56:55Wykonanie zadań w organizacji oraz wynik jej działalności zależy przede wszystkim od chęci ludzi do pracy. To możliwość zaspokojenia (bądź nie) określonych potrzeb jest elementem warunkującym realizację ustalonych celów firmy i opiera się na powodowaniu, aby członkowie organizacji postępowali w sposób przyczyniający się do osiągnięcia tych celów.
Kup książkę>>
Motywowanie, mimo, iż jest tematem popularnym, wciąż pozostaje kwestią problematyczną. Kompletny brak systemu motywacyjnego, bądź co gorsza – system motywacyjny niespójny, niedostrzeganie wagi zasobu jakim są dla organizacji pracownicy sprawia, że panuje chaos i ogólne zniechęcenie.
Coś na ten temat może powiedzieć bohaterka znakomitej pseudo-ironicznej i boleśnie prawdziwej książki Karoliny Jarawki „Bez wejścia, bez wyjścia”. Julia Wegner to perfekcjonistka stojąca u progu kariery zawodowej. Samorealizacja i niezależność to jej siły napędowe, a dwa fakultety, znajomość języków i rozpoczęte studia doktoranckie powinny zapewnić jej świetlaną przyszłość.
Wychowana w kulcie nauki Julia jest przekonana, że tylko samodyscypliną i rygorem człowiek jest w stanie osiągnąć to, co najważniejsze, czyli stabilizację, dobrobyt, poczucie wewnętrznego spokoju i uznanie otoczenia. Można odnieść wrażenie, że samokontrola to sposób na życie ambitnej absolwentki i nawet zderzenie ze swobodnym (choć nie lekceważącym) podejściem do świata przyjaciółki Edyty i jej umiłowanie chwili, nie są w stanie wypędzić Inspektora z głowy Julii. Dopiero praca w międzynarodowym przedsiębiorstwie zmusza Julie do trzeźwego przyjrzenia się swojemu nastawieniu i nadmiernemu perfekcjonizmowi. Rzucana z działu do działu, na zmianę zawalana zadaniami do wykonania bądź ich pozbawiana, doceniana lub lekceważona przekonuje się, że ekonomia nie stanowi tak naprawdę sensu jej życia, a ona sama traci powoli motywację. Bohaterka, od dzieciństwa zachęcana do rozwijania przydatnych w kontekście przyszłej kariery (czyt. ekonomicznie uzasadnionych) umiejętności, studiowania by moc piąć się po kolejnych szczeblach w korporacji, przekonuje się, że tak naprawdę pasjonuje się … fotografią, a mało kreatywna praca w dziale Analizy Finansowej czy Dziale Inwestycji stanowi czarny scenariusz przyszłego życia. Julia przyznaje, że „nawet najlepiej teoretycznie wykwalifikowany taternik nie stanie na szczycie, jeżeli nie będzie przekonany o słuszności tego, co robi, lub jeśli nie będzie zafascynowany swoją wspinaczką” i to wydaje się być sednem problemów z motywacją zarówno pracodawców jak i pracowników.
„Bez wejścia, weź wyjścia” to książka–lustro tudzież książka–poradnik, jak zbudzić się ze snu i zacząć żyć,.Zapewne większość czytelników znajdzie w niej analogię do własnego życia i zidentyfikuje to bezrefleksyjne dążenie za wszelką cenę do sukcesu, jako – paradoksalnie – przyczynę zastoju w karierze.
Czy Julia zostanie doceniona w Firmie czy też dalej będzie gnuśnieć wpatrzona w monitor komputera? A może znajdzie w sobie tyle odwagi, by rzucić prace i zająć się tym co kocha? Tego dowiecie się z fascynującej książki Karoliny Jarawki. Kto wie, może jej lektura zmieni wasze życie i nada mu nowy kierunek?
Karolina Jarawka, "Bez wejścia, bez wyjścia", Wydawnictwo Poligraf, premiera maj 2009
Justyna Gul
(justyna.gul@dlastudenta.pl)