Recenzje - Literatura

Odyseja Homera

2010-05-17 13:32:00

"Odyseja kota imieniem Homer" to prawdziwa opowieść o porzuconym kotku z usuniętymi wskutek choroby gałkami ocznymi, którego przygarnia właścicielka dwóch innych kotów, trzydziestoletnia singielka i pracownica fundacji non profit.

Kup książkę>>

Ledwo wiążąc koniec z końcem, pomieszkując u koleżanki, a potem u własnych rodziców, Gwen stara się za wszelką cenę zapewnić komfortowe warunki swoim trzem pupilom. Szczególną opieką otoczony jest niewidomy Homer, który wkrótce zyskuje sympatię wielu znajomych, zafascynowanych sprawnością i żywiołowością zwierzątka. Wszyscy z uwagą śledzą losy Homera, który w swej "odysei" musi nieustannie pokonywać trudności życia. To jednak opowieść nie tylko o kocie, lecz również o jego właścicielce, która dzięki byciu "kocią mamą" zyskuje energię do działania i uczy się budować związki z innymi ludźmi. W książce nie brakuje opisów zabawnych sytuacji, jaką był na przykład lot samolotem z trzema kotami do Nowego Jorku z przesiadką w Atlancie.

"Prawdziwa historia ślepego kota i kobiety, którą nauczył miłości" to proza lekka i wesoła, lecz nie przesłodzona. Fabuła płynie spójnie. Opisy osobowości Homera, jego figli i przygód z pewnością zachwycą każdego miłośnika kotów. Czytelnik poznaje również dwa inne koty Gwen - Scarlett i Waszti, a także odczytuje wiele przemyśleń autorki i domysłów, na podstawie których można wyjaśnić dlaczego obrała właśnie taką drogę życiową. Książka zawiera również niespotykany dotąd opis przeżyć z 11 września 2001 roku (bohaterka pracowała wtedy niedaleko World Trade Center) i próby ratowania uwięzionych w jej mieszkaniu na trzydziestym pierwszym piętrze nowojorskiego wieżowca kotów. Wszystko kończy się jednak happy endem.

Gwen dowiaduje się wiele o sobie od ślepego kotka. Dzięki niemu stawia czoła problemom z odwagą oraz wie, co chce uzyskać z jej związków z mężczyznami. Lektura przeznaczona jest przede wszystkim dla osób, które lubią książki o zwierzętach. Jeżeli nie lubicie zwierząt ani ich miłośników, omijajcie sklepowe półki szerokim łukiem.

Gwen Cooper, "Odyseja kota imieniem Homer", Wydawnictwo Prószyński i S-ka, premiera 4 maja 2010

Małgorzata Kohut
(malgorzata.kohut@dlastudenta.pl)


 

Słowa kluczowe: Odyseja kota imieniem Homer recenzja książka Gwen Cooper kup
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Polecamy
KsiąÅźka
Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem - recenzja książki

Nowa książka Mikołaja Marceli o tym, jak wkroczyć w dorosłe życie po okresie nastoletnim.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Ostatnio dodane
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.