Marokańskie dolce vita
2011-12-23 08:13:16„Kto spojrzy w oczy dżinna, zajrzy w głąb własnej duszy” – głosi marokańskie przysłowie. Tahir Shah, autor powieści „Dom Kalifa – Rok w Casablance” na własnej skórze przekonał się o potędze tych słów. Decydując się na przeprowadzkę z deszczowego Londynu do barwnej i pełnej życia Casablanki, musiał zrozumieć i zaakceptować tutejsze zwyczaje, dziwaczne przesądy i egzotyczny dla Europejczyka marokański styl życia. Posunięcie ryzykowne, ale czyż nie warto spełniać marzeń, zamiast jedynie ulegać złudnemu poczuciu szczęścia?
Pisarz i podróżnik Tahir Shah urodził się w angielsko-afgańskiej rodzinie. Większość życia spędził w Anglii, ale jako dziecko wraz ze swym ojcem i siostrami podróżował w malownicze góry marokańskiego Atlasu Wysokiego. Cudowne wspomnienia z dzieciństwa, ale i chęć ucieczki od londyńskiego zgiełku i wyobcowania sprawiły, że Tahir postanowił wrócić do korzeni – osiedlić się w pobliżu miejsca, w którym jego dziadek spędził ostatnie – lecz jakże szczęśliwe lata swego życia. Poczucie kulturowej przynależności czy też typowe dla człowieka pragnienie zmian – trudno powiedzieć, co ostatecznie skłoniło Tahira Shaha do wywrócenia swojego życia do góry nogami. Być może jednak chodziło o magiczną atmosferę Casablanki – przez czytelników zapewne kojarzonej z filmową historią miłości Ilsy i Ricka.
Casablanca to miasto przesiąknięte zapachem świeżo mielonej kawy i aromatycznego cedru. Labirynty ulic prowadzących do świata jak z „Baśni z tysiąca i jednej nocy”, leniwe kawiarenki pełne tytoniowego dymu oraz riad – tradycyjne marokańskie domy z ogrodami na dziedzińcach – zachwycają pięknem, kuszą spokojem. To właśnie w jednym z takich miejsc – Domu Kalifa, Tahir urządza życie swojej rodziny – ukochanej Racheli oraz dzieci Ariany i Timura - na nowo. Zamienia podupadłą posiadłość opanowaną przez dżinny i zabobonnych służących Hamzę i Osmana w radosny i tętniący życiem dom. Odnawia go zatrudniając rzeszę rodzimych rzemieślników i borykając się ze specyficznym marokańskim podejściem do pracy. Choć czasami wydaje się, że niebo sprzysięgło się przeciw całej rodzinie – powoli i konsekwentnie Tahir Shah oswaja swój riad i staje się jego prawowitym panem.
„Dom Kalifa – Rok w Casablance” jest pod każdym względem powieścią niezwykłą. Tahir Shah zabiera swoich czytelników do tajemniczego i pociągającego świata marokańskiej kultury. Roztacza przed nimi wizję spokojnego, nie zmąconego konsumpcjonizmem życia, w którym na wszystko jest czas i z niczym nie należy się spieszyć. Życia w zgodzie z naturą i religią, wypełnionego troską o najbliższych. To wszystko autor serwuje w lekkiej i pełnej humoru formie pamiętnika, okraszonego zabawnymi dialogami i sugestywnymi opisami. Pisarski majstersztyk – napawa optymizmem, inspiruje do zmian!
Tahir Shah, Dom Kalifa – Rok w Casablance, Wydawnictwo Literackie
Natalia Łach
(natalia.lach@dlastudenta.pl)