House pod lupą
2009-10-29 15:04:16Dokora House'a nie trzeba nikomu przedstawiać. Serial ten, będący ekscentryczną mieszanką złożoną z naukowości „CSI: Zagadek Kryminalnych", dramaturgii „Ostrego Dyżuru", ironicznego humoru oraz zgryźliwego, uzależnionego od tabletek przeciwbólowych bohatera głównego po prostu musiał odnieść sukces. Kwestią czasu było pojawienie się różnorodnych gadżetów, w tym także i książek, po które mogliby sięgnąć wierni fani w momencie oczekiwania na kolejny odcinek ulubionego serialu.
„Dr House. Całkowicie bez autoryzacji" pod redakcją Leah Wilsona to nic innego, jak zbiór zagranicznych artykułów obracających się wokół fenomenologii tego popularnego serialu. Książka została podzielona na cztery części - w pierwszej znajdziemy felietony na temat samego widowiska telewizyjnego oraz długiej drogi, jaka dzieliła sam pomysł na House'a od tego, co aktualnie oglądamy. Przykład? Zawód głównego bohatera nie był początkowo ustalony, w jednej wersji roboczych scenariusza był on... hydraulikiem. Wizja to doprawdy wstrząsająca, sami przyznacie.
Druga koncentruje się na samej postaci Gregory'ego House'a. Znajdziemy w niej między innymi ciekawy artykuł nawiązujący do filozofii twórczości masowej oraz spojrzenie na postać głównego bohatera z brytyjskiej perspektywy. Nie mogło tu również zabraknąć sztandarowego już porównania House'a do Holmesa.
Trzecia część skupia się na psychologii i złożoności umysłu głównego bohatera. Autorzy poddają między innymi analizie proces podejmowania decyzji w medycynie i odsłaniają podobieństwa między metodą diagnostyczną doktora House`a a tą, którą posługują się lekarze medycyny rodzinnej.
Czwarta to analiza relacji House'a z innymi serialowymi postaciami. Eseiści zastanawiają się, dlaczego tak właściwie Wilson wciąż odzywa się do House'a, analizują dynamikę co najmniej dwuznacznego konfliktu House-Cuddy oraz szukają odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak naprawdę zatrudnił on Cameron, Foremana i Chase'a.
Muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona tą publikacją. Autorzy esejów to osoby o różnym wykształceniu, często związani ze środowiskiem psychologicznym. Potrafią oni spojrzeć krytycznie zarówno na sam serial, jak i postać głównego bohatera. Ich filozoficzno-naukowa perspektywa pozwala na dostrzeżenie pewnych niuansów, zachęca do pochylenia się nad psychologiczno-społecznym tłem serialu oraz umożliwia przyjęcie nieco bardziej świadomego stanowiska wobec kultury masowej.
„Dr House. Całkowicie bez autoryzacji" to ciekawa propozycja dla osób zainteresowanych serialem. Jakby nie patrzeć sam fakt powstania tej książki jest swoistym hołdem na scenarzystów serialu. Stworzyli oni postacie tak wyraziste i tak złożone, że da się je analizować, a potem napisać o tym interesujący i całkiem pokaźny artykuł. Myślę, że w przypadku niewielkiej ilości seriali byłoby to wykonalne.
Dr House. Całkowicie bez autoryzacji, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, premiera 6 października 2009
Marta Nieborak
(marta.nieborak@dlastudenta.pl)