Recenzje - Literatura

Co... trzy głowy to nie jedna

2010-08-16 10:34:22

Ach, tak. To ta fantastyka, którą wałkujemy namiętnie, gdzie pomysły, niczym w ogromnym tyglu, gotują się, jak różne substancje, dając (o zgrozo) zawsze tę samą substancję, o tym samym, mglistym kolorze, o woni, zawsze tak samo wątpliwej, i wywołując tę samą reakcję kiepskiego samopoczucia, po straconym na czytanie, czasie. Czy jednak zawsze ? Ha! z odpowiedzią spieszy Pan P. V. Brett.

Kup książkę>>

"Malowany człowiek t. 1", bo tak brzmi tytuł tego nonkonformistycznego dzieła, stanowi dowód na to, iż można mieć pomysł na siebie i na swoje książki, w dobie trudnego rynku książki fantastycznej. Okazuje się bowiem, iż debiutancka powieść sprzedawcy komiksów i publikacji medycznych (!) została, niedługo po opublikowaniu, przetłumaczona na kilkanaście języków. Sporo już, dzięki swojej wybujałej wyobraźni, stworzyłem potworów, bohaterów, fantasy-światów. Z resztą kto z nas nie spędził całych godzin, na malowaniu w swoim umyśle sił dobra i zła, spektakularnych scen walki, magicznych pocisków i zwartych mieczy.  Nie mniej, ten świat stwarzało mi się niezmiernie ochoczo. Czemu ?

Fabuła książki jest jej niewątpliwym atutem, która to, prowadzona trzema równoległymi torami, trzech nieprzeciętnych (tak jakby bohaterem nie mógł stać się ktoś zupełnie zwykły, ale niech stracę) ludzi. Arlen, Leesha oraz Rojer już w wieku kilkunastu lat odkrywają w sobie niezwykłe zdolności i w wyniku pewnych, trudnych dla nich, zdarzeń za młodu, decydują się na zmianę swojego dotychczasowego i spokojnego życia. Zasady rządzące światem (łańcuch otchłańce - runy - ludzie), w którym przyszło im żyć, są pomysłowo naszkicowane, dzięki czemu cały obrazek prezentuje się nader wyśmienicie.

Od pierwszych stronic tej obfitej (500 str.) książki, do ostatnich, panuje coś w rodzaju eteru, do którego bez trudu można się przenieść, nawet przy włączonym telewizorze, w pracy, na zajęciach, czy w obecności krzyczącej babci w tramwaju, która stoi nad biednym Czytelnikiem, próbującym pochłaniać treść, zamiast ustąpić jej miejsca.

Nie jest jednak tak kolorowo. Trzeba to powiedzieć. Książka miejscami śmierdzi banałem. Niektóre sytuacje, to żywcem zdarte ochłapy skóry nędznych romansideł i prostych kryminałów. Uderza wręcz ich zbieżność z przechowywanymi w głowie u każdego Czytelnika obrazami znanymi z kiepskich filmów. Mierzi to strasznie, aż czasem same oczy do góry uciekają. W tym jednak miejscu trzeba dodać coś ważnego.  To zbagatelizowanie procesu konstrukcji oryginalnych zdarzeń staje się kartą- tryumfem. To jest właśnie największa zaleta tej książki! Dzięki temu ta proza żyje! Żyje i ulega ekscytującym przeobrażeniom, izoluje nas od otoczenia, gdzie nawet najgorliwsza staruszka nie jest w stanie nas oderwać od czytania.

Cóż więcej dodać. Zapraszam do przeczytania. Zapraszam, bo szala zalet książki, nieznacznie, ale jednak, przechyla wynik na jej korzyść.

Peter Brett V., "Malowany człowiek t. 1", Wydawnictwo Fabryka Słów, premiera 2008

Tomasz Osiński

Słowa kluczowe: malowany człowiek peter brett książka recenzja kup
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Batman
Batman: Wyjątkowo mroczna noc - recenzja

Nowe przygody Mrocznego Rycerza.

Polecamy
Pomsta. Opowieść z dziejÃłw miasta Tarnowa
Pomsta. Opowieść z dziejów miasta Tarnowa - recenzja

Oceniamy kryminał Krystiana Janika. Sprawdź, czy warto przeczytać!

Okładka komiksu Czarna Orchidea
"Czarna Orchidea" - recenzja komiksu

Przełom w świecie powieści graficznej w nowym wydaniu.

Polecamy
Ostatnio dodane
Miły dom nad jeziorem
Miły dom nad jeziorem - recenzja komiksu

Oceniamy pierwszy tom apokaliptycznego horroru.

Sierociniec janczarÃłw
Sierociniec janczarów - recenzja książki

Nowy kryminał Piotra Gajdzińskiego.

Popularne
Hanna Lemańska nie żyje
Hanna Lemańska nie żyje

W niedzielę 31 sierpnia 2008 roku zmarła Hanna Lemańska-Węgrzecka autorka "Chichotu losu", "Aneczki" oraz "Jak będąc kobietą w dowolnym wieku zepsuć życie sobie i innym. Poradnika dla początkujących".

Fenomen Christiana Greya
Fenomen Christiana Greya

"50 twarzy Greya" to bestseller ostatnich miesięcy. Na czym polega fenomen książki i dlaczego kobiety niemalże każdego kontynentu zachwycają się Panem Greyem?

Brak zdjęcia
Ch. Bukowski - Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Można zakończyć robienie laski na kilka różnych sposobów. Można na przykład połykać i nie połykać. Charles Bukowski, natomiast robi czytelnikowi laskę, a następnie pluje mu jego własną spermą w twarz. A ten się jeszcze z tego cieszy.